Przegrana w drugiej kolejce – relacja z meczu z Polonią Łaziska Górne
Podopieczni Trenera Oskara Operacza dalej pozostają bez punktów na arenie IV ligowej.
Wczoraj wróciliśmy z bagażem trzech bramek.
Mecz rozpoczęliśmy lepiej, ponieważ już w drugiej minucie powinniśmy prowadzić. Strzał Szymona Kowalczyka złapał bramkarz gospodarzy. W 13. minucie meczu zespół Polonii wywalczył rzut wolny w bocznej strefie boiska i po dobrym dośrodkowaniu zdobył bramkę.
W drugiej połowie fantastyczną okazje zmarnował Arkadiusz Porochnicki, który stanął „oko w oko” z bramkarzem Rafałem Maścibrzuchem. Następnie dobrą okazję zmarnował Piotr Andrzejewski. Później strzał głową Oskara Operacza również nie przyniósł gola, bo po raz kolejny świetną interwencją popisał się rosły goalkeeper Polonii. Mając piłkę w narożniku boiska na połowie przeciwnika sprokurowaliśmy coś kuriozalnego. Wyrzut z autu, strata i szybkie wyprowadzenie kontrataku przez gospodarzy. W defensywie pozostał tylko Bartosz Pławczyk i nasz bramkarz – Michał Tyrek. Polonia skrzętnie wykorzystała nadarzającą się okazję i podwyższyła wynik. Trzeci stracony gol padł w 94. minucie.
Na koniec w kolejnej dogodnej sytuacji znalazł się Szymon Kowalczyk, ale bramkarz gospodarzy znowu zaliczył świetną interwencję. Należy nadmienić jednak, że w naszej bramce pomimo trzech straconych bramek bardzo dobrze zaprezentował się Michał Tyrek.
fot. Natanael Brewczyński